Hej! Jak wam mija weekend? Ja spędzam swój na leniuchowaniu [wczoraj] i nauce chemii do klasówki [piękne niedzielne, słoneczne popołudnie].
Mam dla was swatch jednego z moich ulubionych lakierów, mianowicie Essence Vampire's Lve 04 The dawn is broken. Można było dostać go w edycji limitowanej bodajże w listopadzie/grudniu. Uwielbiam go za szybkie schnięcie, krycie przy jednej warstwie i niebanalny kolor.
Na zdjęciu baza + jedna warstwa lakieru + top coat
Znacie, lubicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz