Cześć dziewczyny! Dzisiaj mam dla was swatch mojego nowego nabytku, a mianowicie Rimmel London 60 second 840 Blue eyed girl. Kolor jest przepiękny, pędzelkiem bardzo łatwo manewrować. Prawie nie ubrudziłam skórek. ;)
Super się nakłada, wystarczy jedna warstwa, ja jednak tradycyjnie pomalowałam dwoma.
Schnie w miarę szybko, jednak potem trzeba uważać przez jakiś czas. Mi na przykład odcisnął się jakiś materiał [poduszka?]. Mogłabym ją o to podejrzewać gdyby nie fakt, że paznokcie malowałam około godziny 19? A spać poszłam po północy...
Z trwałością też jest kiepsko, małe odpryski pojawiły się już pierwszego dnia, a miałam top coat!
Na jednym palcu domalowałam kropki, co by za nudno nie było.
Ponad to barwi skórki przy zmywaniu, możliwe, że płytkę paznokcia też, mnie uchroniła baza. Tak myślę.
Ogólnie sam w sobie nie jest zły, raz na jakiś czas, czemu nie? Kolorek bardzo przypadł mi do gustu.
Jeszcze moje avonowe zdobycze :
Swoją drogą bardzo mi się podoba to zdjęcie. :)
Swoją drogą kończą mi się pomysły na notki. Jakies pomysły?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz